Kiedy rodzi się mały człowieczek pragniemy spędzać z nim każdą chwilę, czy to w dzień, czy w nocy. Nie ma nic piękniejszego, niż widok uśmiechniętej małej buźki o poranku. Ani też wspanialszego uczucia, jakim jest niespodziewany buziak przy pobudce, żaden zapach nie zrówna się z tym, którym pachnie mały bobas. Chcemy go mieć przy sobie non stop: utulać do snu, budzić pocałunkami, a także z nim spać. Ale czy to dobrze?
Podjęcie decyzji dotyczących wspólnego spania z dzieckiem, to bardzo osobista sprawa, na którą wpływ ma wiele czynników, czy to zdrowotnych czy ideologicznych. Wydawało by się, że to taka prosta sprawa, śpię lub nie śpię, a jednak! Jedni mówią stanowcze NIE! Inni mówią, śpij to takie przyjemne uczucie.
Droga Mamo, przyszła Mamo!
jeżeli jeszcze stoisz przed tym wyborem, nie wiesz, co będzie lepsze dla Ciebie i Twojej rodziny, oto pomocna dłoń: rozważone czynniki, które mogą wpłynąć na wybór metody spania z dzieckiem, obalone i potwierdzone fakty i mity oraz lista pozytywów, płynąca z tej formy więzi. Gotowa?
Zanim podejmiesz decyzję, czy zostawić maluszka w pokoju, czy przenieść go do innego, pamiętaj, że pediatrzy zalecają, by do 6 miesiąca życia mieć go blisko siebie. W dzień, ale przede wszytskim w nocy, gdy śpi. Choć zabrzmi to niemiło, to nigdy nie wiesz, kiedy będzie Cię potrzebował, ale też musisz mieć go na oku, żeby uniknąć potencjalnego uduszenia. Po tym czasie możesz zacząć myśleć.. co zrobić, żeby w końcu dobrze się wyspać. Najważniejsze!
Taką decyzję podejmij wraz ze swoim partnerem. Porozmawiajcie, wypiszcie wszystkie za i przeciw, nie stawiaj go przed dokonanym wyborem, wysłuchaj. Spanie z dzieckiem na pewno wpłynie na relację damsko- męskie, a coś takiego jak niezaplanowane igraszki, mogą być ciężkie do realizacji.
Czynników wpływających na Twój wybór będzie wiele:
- Bezpieczeństwo dziecka – Twój niepokój budzić może to, czy aby na pewno dziecko śpiące w jednym łóżku z dorosłymi będzie bezpieczne. Będzie jeżeli tylko: w jego pobliżu nie będzie zbyt wiele poduszek, kołdra nie zakryje twarzy, nie ma w łóżku zwierząt, materac jest płaski, nie jest to łóżko wodne, a pidżamy nie posiadają sznurków ani niebezpiecznych elementów. Niezwykle ważne również jest to, by dziecko nie leżało na skraju łóżka.
- Poczucie bliskości z dzieckiem – w dzisiejszym zabieganym świecie zdarza się, że noc to jedyny czas w którym możemy być blisko siebie i zwyczajnie się przytulić. Śpiąc razem z dzieckiem buduje się nie tylko większa więź z mamą, ale także z tatą, który z reguły jest osobą spędzającą mniej czasu z dzieckiem podczas całego dnia.
- Karmienie dziecka– jeżeli jesteś mamą, która karmi piersią, niewątpliwie prościej będzie przystawić dziecko, nie budząc go i nie wyciągając z jego łóżeczka. Podobnie zresztą, jeżeli karmisz butelką. Możesz mieć przygotowany zestaw posiłkowy dla malucha, a przy łóżku postawić podgrzewacz.
- Wspólny czas z partnerem– jak wyżej, spanie z dzieciątkiem to niewątpliwie sprawdzian dla związku. Niezaplanowane czułości tymczasowo pójdą w odstawkę, a wyobraźnia i planowanie w ruch. To może być nowa, wspaniała przygoda, niekoniecznie w starym nudnym łóżku.
Fakty i Mity
Do obalenia i potwierdzenia zostało jeszcze parę mitów. Na pewno już o nich słyszałaś, przyjaciółki mówiły, że to i tamto, ale czy koniecznie trzeba im wierzyć?
Mit 1 – dziecko potrzebuje snu w samotności
Obalony. Dziecko porozumiewa się z rodzicami nie tylko za pomocą słów, ale także zmysłów: dźwięku, dotyku, wzroku. Zamknięcie go w ciemnym pokoju powoduje, że izolujemy je od tego, co budujemy od dnia narodzin – relacji.
Mit 2 – wspólne spanie z dzieckiem to koniec związku
Obalony. Wspólne spanie z dzieckiem, to decyzja, jaką podejmuje się zanim jeszcze się urodzi lub kiedy jest całkiem malutkie. Świadoma decyzja dwójki dorosłych osób. Zrzucanie winy na nie za niepowodzenia w życiu intymnym, to pójcie na łatwiznę. A przecież pole do popisu i ruszenia wyobraźnią jest olbrzymie. Życie intymne, kiedy dziecko jest na świecie, wcale nie musi być nudne.
Mit 3– Nikt nie śpi z dzieckiem
Obalony.Badania dowodzą, że ponad 80% matek śpi ze swoimi maluchami. Więc hej!,nie jesteś sama!
Nie taki więc diabeł straszny, jak go malują. Skupmy się teraz na zaletach, jakie niesie ze sobą wspólne spanie z dzieckiem, bo niewątpliwie znajdziemy tu wiele plusów:
- Cudownie jest budzić się koło uśmiechniętego dziecka!
- Karmienie piersią staje się łatwiejsze, po prostu przytulasz dziecko i przystawiasz do piersi.
- Nocne karmienie pozwoli utrzymać laktację.
- Rodzice się wysypiają.
- Dzieci lepiej się wysypiają, bo zawsze wtedy, gdy potrzebują przytulenia, pogłaskania, czy tyko obecności mamy, ona jest obok.
- Mniej pobudek w nocy.
- Nie ma lęku przed nocną rozłąką z mamą.
- Znaczna redukcja możliwości wystąpienia zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej.
Droga Mamo, decyzja do podjęcia nie jest łatwa i niesie za sobą zarówno plusy, jak i minusy. Jak widzisz istnieje wiele przesłanek, że warto, dlatego tak duży odsetek rodziców preferuje spanie ze swoimi pociechami zarówno w jednym łóżku, ale też w osobnych, a w jednym pokoju. Ponad wszystkim przyświeca temu jedna zaleta, którą należy podkreślić: budowanie więzi z maluchem.
Autorka:
Monika Kampczyk
http://www.kamperki.com/